Zawodniczki powołane do kadry Hiszpanii wydały oświadczenie, w którym ogłosiły, że federacja nie jest w stanie wyegzekwować na nich przyjazdu na zgrupowanie. Wszystko przez opóźnione opublikowane listy nazwisk powołanych zawodniczek. Piłkarki przekonują, że zgodnie z przepisami FIFA nie mogą w tej sytuacji ponieść żadnej kary.
Co więcej, zawodniczki przekazały, że ich wcześniejsze komunikaty wciąż są aktualne. Przypomnijmy, że mistrzynie świata nawoływały do przeprowadzenia rewolucji w strukturach władz hiszpańskiego futbolu.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Hiszpanki odmawiają przyjazdu na mecze kadry
“My, jako czołowe zawodniczki, po wszystkim, co się wydarzyło, przeanalizujemy konsekwencje prawne, na jakie naraża nas federacja, umieszczając nas na liście powołanych pomimo prośby o niewysyłanie powołań (…)” — czytamy w komunikacie reprezentantek.
Całą treść komunikatu znaleźć można na profilu Alexii Putellas, jednej z mistrzyń świata. Poniżej jego treść w języku hiszpańskim.
Cały spór zapoczątkowało zachowanie byłego już szefa hiszpańskiej federacji Luisa Rubialesa, który podczas celebracji po zdobyciu przez kadrę mistrzostwa świata pocałował w usta jedną z piłkarek, Jennifer Hermoso. Zawodniczki wydały później oświadczenie, w którym poinformowały o odmowie dalszej gry w kadrze wobec braku zmian w strukturach hiszpańskiego futbolu.
Spór między mistrzyniami świata a hiszpańskim związkiem piłkarskim zdaje się nie mieć końca. Przyszłość reprezentacji Hiszpanii stoi pod znakiem zapytania wobec zdecydowanego protestu wobec tego, co dzieje się w federacji.
Data utworzenia: dzisiaj, 17:35