Wpływ na pozycję reprezentacji Polski miały poniedziałkowe mecze — ewentualne odpadnięcie Włochów (które grały z Ukrainą o awans i zremisowały 0:0) albo Czech (wygrały 3:0 z Mołdawią) wywróciłyby sytuację w naszej dywizji baraży. Tak się jednak na nasze szczęście nie stało, przez co teraz czekamy już tylko na ostateczne rozstrzygnięcie w grupie D, gdzie o awans grają Chorwacja i Walia.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
We wtorek o 20:45 Chorwacja zagra z Armenią, a w tym samym czasie Walia zmierzy się z Turcją. Chorwacja do awansu potrzebuje po prostu wygrać swój mecz. Jeśli tego nie zrobi, to zostanie wyprzedzona przez Walię, tylko jeśli ta pokona Turcję, która już wygrała grupę (na relację na żywo ze spotkań zapraszamy do Przeglądu Sportowego Onet).
Polska powinna kibicować Chorwacji!
Jaki to ma wpływ na Polskę? Jeśli Chorwacja awansuje, to Polska będzie najwyżej rozstawioną drużyną w barażach (gdzie decyduje kolejność z Ligi Narodów) i pary półfinałowe w dywizji A będą wyglądały następująco:
- Polska — Estonia
- Walia — Finlandia/Ukraina/Islandia (jedna z drużyn z dywizji B, która zostanie przydzielona w losowaniu)
Jeśli jednak dojdzie do niespodzianki i to Walia awansuje, to Chorwacja będzie najwyżej rozstawiona w barażach. W ten sposób zepchnie Polskę na drugie miejsce, co sprawi, że półfinały będą wyglądały następująco:
- Chorwacja — Estonia
- Polska — Finlandia/Ukraina/Islandia
Widać więc, że powinniśmy mocno kibicować Chorwacji — dzięki temu już w półfinale zagralibyśmy ze zdecydowanie najsłabszą z tego grona Estonią (118. drużyna rankingu FIFA), która trafia do baraży jako zwycięzca najsłabszej dywizji D.
Trafienie na Finlandię, Ukrainę lub Islandię już w półfinale byłoby dla nas bardzo złą wiadomością (nawet mimo meczu u siebie). A potem w ewentualnym finale trzeba byłoby pokonać Chorwację, czyli medalistów dwóch ostatnich mistrzostw świata.
W każdym wypadku ewentualny finał będzie dla Polaków piekielnie trudny – nawet gdyby znajdowała się w optymalnej formie (a tak nie jest).
Tak będą wyglądały baraże w innych dywizjach
Wiadomo już, że w dywizji C w półfinałach zagrają Gruzja z Luksemburgiem oraz Grecja z Kazachstanem.
W dywizji B półfinały u siebie rozegrają Izrael oraz Bośnia i Hercegowina, do których zostaną dolosowane Finlandia, Ukraina oraz Islandia (jedna z tych ekip trafi do dywizji A).
Losowanie baraży — w którym poznamy wszystkie pary oraz gospodarzy finałów — odbędzie się już w najbliższy czwartek. Mecze zostaną rozegrane 21 i 26 marca. Z każdej dywizji na Euro 2024 awansuje tylko zwycięzca. Losowanie turnieju finałowego odbędzie się już 2 grudnia (ekipy z baraży zostaną przydzielone do czwartego koszyka i dolosowane do odpowiednich grup).
Źródło:Przegląd Sportowy Onet
Autor:GOD
Data utworzenia: wczoraj, 22:39